Aktualnie 3 February 2014

  • W 2006 roku, w Konkursie VIDICAL brał udział kalendarz z ilustracjami Józefa Krz…
    W 2006 roku, w Konkursie VIDICAL brał udział kalendarz z ilustracjami Józefa Krzysztofa Oraczewskiego. Pisaliśmy o nim w katalogu. " […] Chciałbym jeszcze chwilę zatrzymać się przy kalendarzu zaprojektowanym i ilustrowanym przez Józefa Krzysztofa Oraczewskiego, a którego wydanie zlecił Zarząd Pałacu Kultury i Nauki (nr kat. 126). Ta monumentalna budowla, kiedyś niepodzielnie królująca nad Warszawą, traci swoją hegemonię. Z każdym rokiem wyrasta obok jakiś dziwny potwór ze szkła i betonu i niedługo PKiN przestanie być widoczny z daleka. Kiedy studiowałem w latach siedemdziesiątych, wszystkie nocne autobusy przejeżdżały co pół godziny przez ul. Emilii Plater, tak więc wszyscy spóźnieni wędrowcy trafiali w okolice Sali Kongresowej. Pewnej nocy wylądowaliśmy tam nad ranem z kolegą Endim. Czekając na swój "nocny", siedzieliśmy na ławce lekko zmęczeni po trudach wieczoru i w milczeniu patrzyliśmy, jak w pierwszych promieniach słońca z mroku wyłania się ponura, betonowa bryła. Ciszę przerwał tubalny bas-baryton Endiego, który filozoficzno-ironicznie stwierdził: "I pomyśleć, że za jakieś pięćset lat będzie to zabytek klasy zero …" Cóż mogłem rzec w tak surrealistycznych "okolicznościach przyrody". Zacząłem się głośno śmiać.[…] […] Nie jestem wielbicielem żelbetowego, niezniszczalnego pomnika przyjaźni radzieckiej, ale muszę przyznać, że zestawienie bajecznie kolorowej twórczości wyżej wymienionego autora z socrealistycznymi dekoracjami Pałacu dało świetny i niespodziewany efekt, nie dało jednak nagrody i nad tym ubolewam […]

Dodaj komentarz